Wybuch w domu regionalnego dowódcy Hamasu, Ala Adnafa, w Strefie Gazy ranił co najmniej 32 osób - poinformowały palestyńskie służby medyczne w poniedziałek.
Wybuch nastąpił wcześnie rano w Deir el-Balah w środkowej części Strefy Gazy. Według lokalnych władz wybuch był następstwem izraelskiego ostrzału rakietowego, ale siły zbrojne Izraela poinformowały, że nie miały nic wspólnego z eksplozją i nie prowadzą żadnej akcji w tym rejonie.
Przyczyny wybuchu wciąż nie są znane. Nie można wykluczyć, że doszło do eksplozji materiałów przechowywanych przez samego Adnafa, który znany był, jako "producent bomb" - podaje Yahoo News, powołując się na agencję AP.
Nie wiadomo, co stało się z Adnafem. Nie odnaleziono też jego ciała. Ekipy ratunkowe wciąż przeszukują ruiny.
Wybuch poważnie uszkodził 12 domów.
Przynajmniej jeden z rannych jest w stanie ciężkim - podały palestyńskie służby medyczne.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.