Grecki sąd ukarał pięciu polskich kibiców zatrzymanych po meczu eliminacji Ligi Europejskiej Aris Saloniki - Jagiellonia Białystok (2:2). Jeden z nich został skazany na dwa lata i pięć miesięcy więzienia. Czterech pozostałych otrzymało wyroki w zawieszeniu.
Informację o karach dla kibiców przekazała w czwartek agencja AP. Do bójki z udziałem fanów obu drużyn doszło poza stadionem, na którym rozegrano mecz eliminacji LE. Kolejne zamieszki miały miejsce w przerwie spotkania, tym razem polscy kibice starli się z policją.
Za zakłócenie porządku publicznego grecki sąd w trybie nagłym wydał wyroki skazujące dla pięciu osób, ale cztery z nich (wyroki w zawieszeniu) zostały już zwolnione.
W areszcie pozostał jeden z Polaków, który usłyszał wyrok dwóch lat i pięciu miesięcy więzienia za - jak podaje AP - "napaść i inne przestępstwa".
Przy okazji meczu w Salonikach doszło również do innych poważnych ekscesów. Pseudokibice Arisu zaatakowali autokar, którym jechali działacze i właściciele Jagiellonii. Pojazd został obrzucony m.in. butelkami z benzyną, na szczęście nikomu nic się nie stało. Incydent został zgłoszony UEFA.
Do zdarzenia doszło na ulicach Salonik w czasie dojazdu na stadion Arisu. W kierunku autokaru poleciały m.in. butelki z benzyną, przed pojazdem wybuchł ogień.
Rewanżowy mecz trzeciej rundy eliminacji LE zakończył się remisem 2:2, co dało awans Grekom. Pierwsze spotkanie Aris wygrał 2:1.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.