O pompy do wypompowywania wody zaapelował w niedzielę do osób prywatnych i przedsiębiorstw burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz. Dodał, że pompy będą potrzebne od poniedziałku. Sytuacja w mieście jest stabilna. Woda opada.
"Obecnie poziom wody w Nysie i Czerwonej Wodzie opadł może nawet o 50 cm, ale wciąż wysoki poziom utrzymuje rzeka Witka. Dlatego też choć sytuacja w Zgorzelcu się stabilizuje, to jednak woda w wielu miejscach jeszcze jest. Nie opadła. Będą jednak takie miejsca, gdzie bez pomp wody się nie pozbędziemy. Dlatego apeluję do wszystkich, aby nam takich pomp użyczyli" - powiedział PAP Gronicz.
Dodał, że w Zgorzelcu sytuacja nie jest najgorsza. Prądu nie ma w ok. 200 domach, które zostały zalane. W pozostałej części miasta prąd jest. Woda pitna natomiast jest niemal wszędzie, a tam gdzie jej nie ma, jest dowożona. "Mamy wodę pitną. Jest może trochę mętna, ale nadaje się do spożycia" - podkreślił burmistrz.
Gronicz nie potrafił powiedzieć, ile jeszcze czasu przedmieścia Zgorzelca: Przedmieście Nyskie i Bulwar Grecki będą zalane.
Do zalania części Zgorzelca doszło w nocy po przerwaniu wałów na zbiorniku przelewowym na rzece Witce. (PAP)
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.