Nowa dyrektor moskiewskiego Muzeum Architektury Irina Krobjina przedstawiła szereg pomysłów na ratowanie zabytków architektury w Moskwie; jednym z nich jest przesiedlenie prezydenta Rosji i jego współpracowników z Kremla w kierunku Szeremietiewa.
Rosyjskie media relacjonują w czwartek wywiad nowej szefowej Muzeum dla dziennika "Moskowskij Komsomolec".
Krobjina, która sama jest architektem i historykiem, uważa, że w celu zachowania historycznego i kulturowego oblicza Moskwy niezbędne są radykalne posunięcia. Niektórzy architekci przebąkują nawet o przeniesieniu gdzie indziej stolicy i dyrektorka moskiewskiego muzeum w pełni się z nimi zgadza - piszą media.
Na dziś Krobjina ma natomiast takie propozycje: nałożyć moratorium na rozbiórkę historycznej zabudowy w granicach Pierścienia Sadowego (Sadowoje Kolco - rodzaj obwodnicy w śródmieściu, w XVI wieku stanowiło granicę miasta). Ograniczyć ruch w centrum miasta wprowadzając - na wzór Londynu - płatny przejazd.
Następnie - co byłoby zdaniem dyrektorki moskiewskiego muzeum ideałem - przeprowadzka bliżej Szeremietiewa gospodarzy Kremla, w ślad za którymi, jak mówi, "pociągnęłaby administracja i wszystkie organizacje, duszą i ciałem ciążące ku najwyższym władzom".
Historyczne miasto Moskwa powinno pełnić funkcje kulturalne, socjalne i turystyczne na najwyższym poziomie - uważa szefowa Muzeum Architektury, która uważa, iż jedynie zdecydowane działania pozwolą pozostać stolicy Rosji zjawiskiem niepowtarzalnym.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.