Represje, deportacje na Wschód, mordy, gwałty, kradzieże i zniszczenia - Armia Czerwona, która przeszła przez Górny Śląsk, pozostawiła tysiące ofiar.
W związku z 75. rocznicą rozpoczęcia powojennych represji wobec mieszkańców Górnego Śląska, w latach 1945-48, Sejmik śląski zdecydował, by rok 2020 był obchodzony w tym regionie jako Rok Tragedii Górnośląskiej.
Wydarzenia określane jako Tragedia Górnośląska rozpoczęły się wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej pod koniec stycznia 1945 roku. Była to fala sowieckich i komunistycznych represji w latach 1945-48, które pochłonęły tysiące ofiar, deportację dziesiątek tysięcy mieszkańców regionu na roboty przymusowe do Związku Sowieckiego i wiążące się z tym dramaty wielu rodzin.
Uchwały związane z 75. rocznicą tych wydarzeń, oddające hołd represjonowanym i ofiarom, przyjęły już 15 stycznia Senat RP i 23 stycznia Sejm RP. Główna część regionalnych obchodów rocznicowych odbyła się wokół przypadającego w tym roku 25. stycznia Dnia Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 r. Dzień ten obchodzony jest co roku w ostatnią niedzielę stycznia w woj. śląskim i opolskim. Uchwały w tej sprawie przyjęły Sejmik Woj. Śląskiego w 2011 r., a Sejmik Woj. Opolskiego – w 2012 r.
Sejmik województwa śląskiego zdecydował już podczas pierwszej tegorocznej sesji 13 stycznia, że rok 2020 będzie w regionie obchodzony jako Rok św. Jana Sarkandra oraz Rok kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia.
Podczas drugiej sesji w tym roku radni opozycji argumentowali, że ogłoszenie br. w regionie Rokiem Tragedii Górnośląskiej ma wyjątkowe znaczenie dla oddania hołdu represjonowanym. Jak mówiła wnioskodawczyni projektu radna Urszula Koszutska, w 1945 r. tysiące mieszkańców regionu doświadczyły aresztowań, internowań, gwałtów oraz deportacji w głąb Rosji. "Wielu straciło życie w wyniku egzekucji i niewolniczej pracy; wielu nigdy nie wróciło do swoich rodzinnych stron, do swojej ojczyzny, pozostając do dziś na nieludzkiej ziemi" - akcentowała Koszutska.
W uchwale napisano m.in., że nadal trwają analizy i badania naukowe Instytutu Pamięci Narodowej nt. tej bolesnej dla regionu tragedii, która pozostawiła rany w pamięci Górnoślązaków tym bardziej, że przez szereg lat o temacie nie można było mówić. "Jednak pamięć o tych faktach pozostawała w sercach i była podtrzymywana w środowiskach rodzinnych represjonowanych" - zaznaczono. - "Dziś jesteśmy zobowiązani pamiętać i przypominać o tych trudnych wydarzeniach. Szczególnie tu, na Śląsku, w Sejmiku Woj. Śląskiego winniśmy zabiegać o to, aby nasza historia mocno i trwale pojawiała się w świadomości obywateli naszego regionu i kraju".
Jak uznali, ogłoszenie Roku Tragedii Górnośląskiej przyczyni się do rozpowszechnienia wiedzy i budowania większej świadomości historycznej dotyczącej regionu oraz pozwoli na oddanie hołdu represjonowanym, którzy stracili wówczas życie, zdrowie, wolność lub godność. "Niech pamięć o ofiarach Tragedii Górnośląskiej będzie godnie uczczona przez mieszkańców woj. śląskiego" - zaapelowali radni w przyjętej uchwale.
W ostatni weekend stycznia w woj. śląskim odbył się już m.in. organizowany przez środowiska regionalistyczne Marsz na Zgodę – do bramy obozu, który na Górnym Śląsku jest symbolem powojennych prześladowań mieszkańców w 1945 r. Uczestnicy Marszu idą ok. 10-kilometrową trasą podobną do tej, jaką przemierzyli pierwsi skierowani do obozu więźniowie.
Komitet zaplanował też już kolejne wydarzenia: 15 lutego - upamiętnienie wywózek do Związku Sowieckiego z obozu przejściowego w gliwickich Łabędach, a 22-23 maja uroczystości związane z wydarzeniami 1945 r. w Toszku. 13 czerwca ma odbyć się spotkanie z rodzinami ofiar obozu zgoda, a w drugiej połowie br. - sesja naukowa w Katowicach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.