„Stawianie moralności przed Ewangelią to jak stawianie wozu przed koniem. Później się dziwimy, że to nie ujedzie” – mówi w 7. odcinku „Antywirusa” Marcin Jakimowicz.
Jezus siada przy studni, zaczyna rozmowę z Samarytanką o w południe, kiedy jest najgoręcej. Być może dlatego, że wtedy nikt do studni nie przychodził, a ta kobieta tak wstydziła się innych, że wolała być tam sama – mówi w kolejnym nagraniu „Antywirusa” Marcin Jakimowicz. – To fascynujące, że Jezus siada i mówi do tej kobiety: „Daj mi pić”. Wchodzi z nią w dialog. Chociaż On jest dawcą wody żywej. Ten, który daje wodę żywą, umierając na krzyżu też woła „pragnę”. To sprawiło, że ta kobieta wróciła nawrócona i przyprowadziła do Jezusa całą wioskę – zwraca uwagę.
Dalej dziennikarz „Gościa” stwierdza, że prawda „nie jest taranem, nie działa jak czołg”. I jeszcze: „Jeśli wyjedziemy z prawdą podaną bez miłości, to możemy kogoś zabić. Jeśli w tym, co chcę przekazać drugiej osobie nie ma współczucia, troski o jej duszę, to lepiej nic nie mówić”.
– Najpierw muszę mieć doświadczenie, że Bóg mnie kocha, a potem dopiero wchodzić w prawo moralne. Jeśli odwrócimy kolejność, a często to czynimy, nie dziwmy się, że ludzie są strasznie zagubieni. Bo wracają do domu i mówią: „Chce być dobry, ale nie potrafię” – mówi Marcin Jakimowicz.
Zobacz wcześniejsze odcinki:
Antywirus #1
Antywirus #2
Antywirus #3
Antywirus #4
Antywirus #5
Antywirus #6
Oglądaj i subskrybuj nasz kanał YouTube
TUTAJ: Przeczytasz artykuły Marcina Jakimowicza
Jeśli podoba Wam się to, co robimy, wspierajcie naszą pracę. Dzięki temu przygotujemy dla Was jeszcze więcej dobrych treści.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.