Z sondażu United Survey Company dla "DGP" i RMF FM wynika, że obecnie Andrzej Duda mógłby liczyć na 42,7 proc. poparcia; następna w kolejności Małgorzata Kidawa-Błońska na 16,6 proc. Zdaniem 71,7 proc. ankietowanych wybory prezydenckie zaplanowane na 10 maja powinny zostać odłożone.
Z sondażu wynika, że Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby liczyć na 8,7 proc. poparcia, a Krzysztof Bosak na 6,6 proc. (wyprzedził Roberta Biedronia i Szymona Hołownię), z kolei Robert Biedroń otrzymałby 5,7 proc., a Szymon Hołownia - 2,9 proc.
Aż 17 proc. ankietowanych nie wie, na kogo by zagłosowało.
Z kolei w drugiej turze wyborów - gdyby doszło do pojedynku Andrzeja Dudy z Małgorzatą Kidawą-Błońską, Duda mógłby liczyć na 55,6 proc. poparcia, zaś Kidawa-Błońska na 35,9 proc, 8,5 proc. nie wiedziało na kogo głosować. W pojedynku z Kosiniakiem-Kamyszem Duda otrzymałby 49,2 proc., zaś kandydat PSL 36,6 proc., a 14,2 proc. nie potrafiło wskazać osoby, na którą by zagłosowało.
Marcin Duma z United Survey radzi by, ze względu na epidemię ostrożnie podchodzić do tych wyników. "Jeśli chodzi o wnioski polityczne, to ten sondaż można uznać za niemiarodajny w tym sensie, że wynik wyborczy byłby inny" - uważa Duma.
W badaniu zapytano też, czy I tura wyborów powinna odbyć się 10 maja. 71,7 proc. ankietowanych uważa, że I tura wyborów prezydenckich - zaplanowana na 10 maja - powinna zostać odłożona. 16,1 proc. ocenia, że głosowania nie trzeba przekładać, a 12,2 proc. nie ma zdania.
Ankietowani odpowiedzieli też na pytanie, czy poszliby głosować. Gdyby wybory miały się odbyć w minioną niedzielę, udział w nich zadeklarowało mniej niż 40 proc. Większość (55,4 proc.) nie udałaby się do lokali wyborczych. Jak zwraca uwagę dziennik, to najniższy wynik w historii IBRiS lub United Surveys, które robią sondaże dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. "To i inne badania pokazują, że Polacy nie tylko stracili zainteresowanie wyborami, ale przede wszystkim boją się pójść zagłosować, by się nie zarazić" - powiedział Marcin Duma z United Survey. Obawy te dotyczą elektoratów wszystkich kandydatów.
Sondaż zrealizowano metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo (metoda CATI), na reprezentatywnej grupie 1100 respondentów w dniu 20 marca 2020 r.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.