Członkowie Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej postanowili wesprzeć dobrym słowem polską służbę zdrowia walczącą z koronawirusem. Ale nie chodzi tylko o świąteczne pocztówki.
Młodzież zrzeszona w RMS razem ze swoimi duszpasterzami zainaugurowała wczoraj akcję robienia i wysyłania kartek świątecznych do szpitali w różnych częściach kraju. To forma podziękowania za pracę i poświęcenie lekarzy, ratowników medycznych, laborantów i wszystkich, którzy w placówkach służby zdrowia pomagają potrzebującym w czasie epidemii.
Młodzi m.in. z Bielska Białej, Obornik Śląskich, Trzebnicy czy Warszawy własnoręcznie wykonują kartki. Kompletują też listę szpitali z całego kraju, do których wyślą swoje skromne podziękowanie.
- Chcemy, by kartki dotarły do nich przed świętami wielkanocnymi. W środku znajduje się nie tylko podziękowanie i życzenia z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, ale także nasze zapewnienie o wsparciu modlitewnym. Każdy, kto wyślę taką kartkę, zobowiązuje się do modlitwy za tych dzielnych ludzi - mówi ks. Jerzy Lazarek SDS, duszpasterz Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej.
Na każdej kartce pojawi się flagowe hasło RMS-u: "Wierzymy w Ciebie".
- Bo wierzymy też w tych ludzi, cieszymy się, że dają nam nadzieje i zapewniamy ich o modlitwie w naszej RMS-owej akcji „10 o 10” czyli dziesiątka różańca odmawiana o godzinie 22 - dodaje ks. J. Lazarek.
Kartki będą wysłane do 7 kwietnia. Każdy, nie tylko członek RMS-u, może włączyć się w inicjatywę. Wystarczy wykonać własnoręcznie kartkę świąteczną, podpisać się imieniem, wysłać kartkę do konkretnej placówki z TEJ LISTY, potem zaznaczyć na liście, gdzie się wysłało pocztówkę.
- Jeśli chcesz się podzielić tym, jaką kartkę lub kartki wysyłasz - zrób zdjęcie swojej kartki i wrzuć na Facebooka z hasztagiem #dajecienadzieje - zachęca ks. Jerzy Lazarek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.