133 osoby zakażone koronawirusem zmarły w ciągu ostatniej doby w Iranie, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych COVID-19 do 3872 - poinformował we wtorek rzecznik ministerstwa zdrowia tego kraju. W obliczu epidemii ryzyko niesie za sobą tradycyjny muzułmański pochówek.
W ciągu ostatniej doby przybyło 2089 przypadków zakażeń i tym samym łączna liczba zainfekowanych wzrosła do 62 589 - przekazał w telewizji państwowej rzecznik resortu Kijanusz Dżahanpur.
Dodał, że blisko 4000 osób są w stanie krytycznym.
Iran jest krajem najbardziej dotkniętym pandemią koronawirusa na Bliskim Wschodzie. W całym regionie odnotowano dotąd ponad 4500 zgonów z powodu koronawirusa.
Agencja Associated Press zwraca uwagę, że na Bliskim Wschodzie i w części Azji Południowej pogrążone w żałobie rodziny zmagają się z ograniczeniami dotyczącymi grzebania zmarłych w czasie pandemii. Religia i zwyczaje, które wymagają szybkich pochówków w tym zamieszkanym w większości przez muzułmanów regionie, zderzyły się ze strachem przed Covid-19 i nakazanymi przez władze ograniczeniami - pisze AP.
Starożytne rytuały, takie jak uroczyste mycie przez krewnych ciała, owijanego później białym całunem i składanego do grobu możliwie krótko po śmierci oraz pogrzeby z tłumami żałobników, zostały przerwane przez rozprzestrzenianie się koronawirusa.
W Iranie wytyczne ministerstwa zdrowia wyraźnie pokazują, jak bardzo władze obawiają się koronawirusa, nawet po śmierci osób zakażonych. Jak podaje AP, po zdezynfekowaniu zwłoki są pakowane w plastikowy worek, a następnie przenoszone do grobu przez osoby ubrane w kombinezony ochronne. Ciało jest chowane w grobie posypanym wapnem i zabetonowywane. Irańska telewizja państwowa ostatnio pokazała zdjęcia duchownych w specjalnych kombinezonach ochronnych podczas wykonywania rytuałów pogrzebowych.
Od początku pandemii koronawirusa, który w pierwszej kolejności pojawił się w Chinach pod koniec zeszłego roku, na świecie zakażonych zostało 1,32 mln ludzi, ponad 74 tys. zmarły - wynika z najnowszego zestawienia Reutera.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.