Papież Benedykt XVI ma spotkać się w Rzymie w październiku z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym - poinformował w czwartek doradca francuskiego szefa państwa Claude Gueant. Według mediów, rozmowa będzie dotyczyć m.in. deportacji Romów przez francuskie władze.
Gueant, którego słowa cytuje na swojej stronie internetowej katolicki dziennik "La Croix", potwierdził wcześniejszą informację podaną w czwartkowym wydaniu dziennika "Liberation".
"Szukamy wciąż odpowiedniej daty wizyty prezydenta u Ojca Świętego" - oświadczył w wywiadzie dla "La Croix" Gueant, pełniący funkcję sekretarza generalnego Pałacu Elizejskiego. "To spotkanie odbędzie się z pewnością w pierwszej połowie października" - zaznaczył.
Według francuskich mediów, papieskie zaproszenie przekazał Sarkozy'emu w ubiegły poniedziałek kardynał Andre Vingt-Trois, arcybiskup Paryża i przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji. Odbyła się wtedy w Pałacu Elizejskim rozmowa prezydenta z francuskim hierarchą dotycząca niedawnego zaostrzenia polityki imigracyjnej przez Paryż.
Jak uważa prasa, głównym tematem rozmowy będą deportacje mniejszości romskiej z Francji, które wywołały w ostatnim czasie krytykę Watykanu i niektórych francuskich duchownych.
22 sierpnia papież w czasie niedzielnej modlitwy Anioł Pański uczynił aluzję do usuwania Romów z Francji wzywając do poszanowania "uprawnionej różnorodności ludzi".
Z kolei sekretarz Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżnych, arcybiskup Agostino Marchetto, uznał akcję francuskich władz za "prześladowanie mniejszości" i "rodzaj Holokaustu". Wkrótce po tych wypowiedziach włoski hierarcha podał się do dymisji, którą papież przyjął.
Odsyłanie Romów do Rumunii i Bułgarii potępili też w dosadnych słowach niektórzy francuscy duchowni. Pod koniec sierpnia arcybiskup Aix-en-Provence i Arles, Christophe Dufour, określił jako "nie do zaakceptowania" sposób niszczenia przez francuską policję obozów romskich i sugerowanie, że istnieje we Francji "ludność gorszego pochodzenia".
Paryż zaostrzył od końca lipca politykę wobec Romów z Europy Wschodniej likwidując dziesiątki ich obozowisk. Tylko od tego czasu wydalono z Francji około 1000 Romów. Przed wyjazdem otrzymują oni od francuskiego rządu jednorazową zapomogę w wysokości 300 euro dla każdego dorosłego i 100 euro dla dziecka.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.