Sejm odrzucił uchwałę Senatu ws ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r. Teraz ustawa trafi do prezydenta.
Senat we wtorek odrzucił ustawę ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r.
Za odrzuceniem uchwały Senatu głosowali wszyscy posłowie klubu Prawa i Sprawiedliwości - 235 osób.
Przeciw głosowało 133 ze 134 posłów Koalicji Obywatelskiej. Inaczej niż cały klub zagłosował Jerzy Borowczak.
Przeciw byli także politycy klubu Lewicy (49) i PSL-Kukiz15 (30), a także poseł niezrzeszony.
Wstrzymali się natomiast wszyscy posłowie koła Konfederacji (11).
Do odrzucenie uchwały Senatu koniecznych było 231 głosów, ponieważ w głosowaniu wzięli udział wszyscy posłowie - 460.
Ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r. została uchwalona przez Sejm 6 kwietnia z inicjatywy PiS. Przewiduje, że głosowanie w tegorocznych wyborach prezydenckich ma być tylko korespondencyjne.
W środę wieczorem ogłoszono, że PiS i Porozumienie przygotowały rozwiązanie dotyczące tegorocznych wyborów prezydenckich. Jak poinformowano "po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".
Wybory mają odbyć się korespondencyjnie, a Porozumienie zobowiązało się, że w porozumieniu z PiS, przygotuje propozycję zmian w ustawie ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.