Reklama

KE wszczyna wobec Polski procedurę w sprawie jakości powietrza

Komisja Europejska zdecydowała w czwartek o wszczęciu wobec Polski procedury przeciwnaruszeniowej ze względu na brak przepisów, na podstawie których władze mogłyby być skarżone do sądów w związku niską jakością powietrza. W podobnej sytuacji znalazła się Bułgaria.

Reklama

"Żaden z tych dwóch krajów nie zapewnił możliwości, by osoby fizyczne czy prawne, których bezpośrednio dotyczy przekroczenie limitów zanieczyszczenia powietrza (...), mogły wnieść skargi do sądów krajowych" - podkreśliła KE.

Polska od lat ma z tym problem. W lutym 2018 roku Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu orzekł, że Polska złamała prawo unijne, dopuszczając do nadmiernych, wieloletnich przekroczeń stężeń pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu. Komisja jeszcze w 2016 r. alarmowała, składając pozew, że zbyt wysokie stężenie pyłów w powietrzu stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego.

W uruchomionej w czwartek procedurze chodzi o to, że organizacje zajmujące się ochroną środowiska, osoby fizyczne czy prawne nie mogą kwestionować spójności planu jakości powietrza i wymagać od władz publicznych ustanowienia go zgodnie z wymogami unijnej dyrektywy.

Polska i Bułgaria dostały cztery miesiące na odpowiedź na przesłane do nich wezwania do usunięcia uchybienia. W przypadku, gdy nie będzie ona zadowalająca, Komisja może podjąć decyzję o przejściu do drugiego etapu procedury - przesłania uzasadnionej opinii. Jeśli i to nie pomoże, wówczas sprawa może być skierowana do Trybunału Sprawiedliwości UE.

W czwartkowym, pierwszym od wybuchu pandemii pakiecie działań przeciw wielu państwom członkowskich, znalazła się też informacja o przejściu do drugiego etapu w procedurze przeciw Polsce w związku nieprzestrzeganiem przepisów UE w sprawie gromadzenia i oczyszczania ścieków komunalnych. Problem ten dotyczy też Bułgarii, Czech i Francji.

Unijne przepisy nakładają na państwa członkowskie obowiązek gromadzenia i oczyszczania ścieków komunalnych przed ich zrzutem do środowiska.

KE zauważyła, że w Polsce 1183 ośrodków nie ma systemu zbierania ścieków komunalnych. Ponadto w 1282 miejscowościach ścieki komunalne wchodzące do systemów zbierania nie podlegają odpowiedniej obróbce przed zrzutem. Polska dostała cztery miesiące na odpowiedź. Potem sprawa może trafić do TSUE.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
1°C Sobota
rano
4°C Sobota
dzień
5°C Sobota
wieczór
2°C Niedziela
noc
wiecej »

Reklama