W Santiago de Compostela rozpoczął się Światowy Kongres Duszpasterstwa Pielgrzymów i Sanktuariów. Jego uczestnicy rozmawiają o znaczeniu pielgrzmowania dla kształtowania tożsamości chrześcijańskiej i o solidarnościu z chrześcijanami, którzy cierpią prześladowania za wiarę.
Organizatorem organizowanego po raz drugi kongresu, który potrwa od 27-30 września, jest Papieska Rada ds. Migrantów i Podróżujących. Pierwsze wydarzenie tego typu miało miejsce przed 18 laty w Rzymie.
Watykańska dykasteria informuje, że celem hiszpańskiego kongresu jest budowanie atmosfery wspólnoty kościelnej, umocnienie chrześcijan żyjących w warunkach prześladowania religijnego, podkreślenie znaczenia pielgrzymowania w kształtowaniu tożsamości chrześcijańskiej, wiary i kultury oraz świadomości powołania każdego z wyznawców Chrystusa do świętości.
250 uczestników kongresu pochodzi z 75 krajów świata. Będą oni obradować w grupach językowych. W swych refleksjach duchowych będą czerpali inspirację z fragmentu Ewangelii mówiącego o spotkaniu Zmartwychwstałego Jezusa z uczniami zmierzającymi do Emaus.
Przewidziano również świadectwa delegatów przybyłych z miejsc, gdzie życie wiarą wymaga szczególnego heroizmu: biskupa pomocniczego z Bagdadu, rektora sanktuarium z Gikungo w Burundi, prymasa Kuby, arcybiskupa Dionisio Guillermo Garcíi Ibáñeza czy wicerektora sanktuarium Grobu Bożego w Jerozolimie.
Jak przypomina Papieska Rada ds. Migrantów i Podróżujących, spotkanie w Santiago de Compostela – jednym z najbardziej znanych sanktuariów świata – jest związane z obchodzonym obecnie Rokiem Świętego Jakuba. Kulminacją obchodów będzie zaplanowana na 6 listopada wizyta Benedykta XVI.
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.