Za upamiętnieniem ofiar Katastrofy Smoleńskiej w całym kraju opowiedział się Jarosław Kaczyński. "Ja wierzę, że tak będzie" - przekonywał prezes PiS, który udzielił obszernego wywiadu w Radiu Maryja.
Jarosław Kaczyński wypomniał prezydent Warszawy, Hannie Gronkiewicz-Waltz, wynajęcie obszernych pomieszczeń przy ul. Nowy Świat, "za symboliczną cenę", środowisku związanemu z lewicowym periodykiem "Krytyka Polityczna". "Otóż ja chciałbym zapytać panią Gronkiewicz-Waltz (...) czym się kieruje tworząc podstawę do oddziaływania na młodzież uniwersytecką grup, które już nawet nie mieszczą się w ramach podziałów na scenie politycznej - najbliższe są oczywiście SLD, ale tak naprawdę są jeszcze znacznie bardziej na lewo" - pytał prezes PiS.
O wsparcie dla Radia Maryja zaapelował do prezesa PiS dyrektor rozgłośni, o. Tadeusz Rydzyk. Jak podkreślił, czuje się zagrożony ze strony władz państwowych, które według duchownego dążą wszelkimi środkami do likwidacji radia redemptorystów, jako środka przekazu prezentującego opinie nieprzychylne rządowi.
"Nie mam żadnych wątpliwości, że ta grupa jest gotowa zniszczyć także Radio Maryja, bo ona nie chce nawet żadnych +wentyli bezpieczeństwa+, ona się panicznie boi prawdy, chce wmawiać ludziom że jest inaczej niż jest, że białe jest czarne, że czarne jest białe, bo tylko w oparciu o tego rodzaju mechanizm jest w stanie rządzić. Plus Palikotowie, plus różnego rodzaju ludzie zajmujący się zawodowo obrażaniem, wyśmiewaniem wszelkich wartości i ludzi, którzy te wartości reprezentują, plus odrzucenie wszelkich reguł - te wszystkie rzeczy dziejące się wokół ofiar katastrofy, wokół poległych, mojego poległego świętej pamięci brata, są tego najlepszym przykładem" - podkreślił Kaczyński.
"Jeżeli się zjednoczymy, jeżeli nie będziemy ulegać fali oportunizmu zalewającej nasz kraj, to się obronimy. Jestem przekonany, że przyjdzie taki moment, w którym będziemy mogli Polskę odbudowywać; modlić się o tych, którzy zgrzeszyli, ale też w tym naszym, ziemskim wymiarze ich grzechy wytknąć, a tam gdzie były zbyt ciężkie - odpowiednio rozliczyć" - zakończył prezes PiS.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.