Ponad 200 osób, pasażerów i członków załogi, uratowano z litewskiego promu płynącego z Kilonii do Kłajpedy, który zapalił się w nocy z piątku na sobotę; do wypadku doszło na Bałtyku, w pobliżu niemieckiej wyspy Fehmarn. Trzy osoby są ranne.
Niemieckie władze podały, że na promie samochodowo-pasażerskim "Lisco Gloria" doszło do wybuchu. Rzecznik morskich służb ratunkowych powiedział, że według wstępnych informacji można wykluczyć zamach terrorystyczny. "Oczywiście policja będzie prowadzić dochodzenie, ale wydaje się, że był to wypadek" - dodał.
Na pomoc pasażerom promu przypłynęły dwie jednostki znajdujące się w pobliżu, w tym łódź policyjna.
Rannych przetransportowano do szpitala śmigłowcem. Innych pasażerów ewakuowano do Kilonii, gdzie mieli zostać przesłuchani przez policję.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.