W przyszłym tygodniu na Ukrainę przyjedzie prezydent Wenezueli Hugo Chavez - poinformował w środę Serhij Lowoczkin, szef administracji ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.
Głównym tematem rozmów Chaveza w Kijowie będzie najprawdopodobniej transport wenezuelskiej ropy naftowej dla Białorusi za pośrednictwem ropociągu Odessa-Brody.
Ropociąg, który budowano z zamiarem tłoczenia kaspijskiej ropy naftowej do Polski, przesyła obecnie surowiec rosyjski na wschód, z Brodów do Odessy. Następnie jest on przewożony tankowcami przez Morze Czarne.
W miniony wtorek minister ds. paliw i energetyki Ukrainy Jurij Bojko zapowiedział, że pod koniec listopada dojdzie do próbnego przesyłu ropy naftowej w kierunku zachodnim, do rafinerii w białoruskim Mozyrzu. Tego dnia rząd ukraiński podjął również decyzję o przesyle ropy dla Białorusi przez rurociąg Odessa-Brody.
W kwietniu prezydent Janukowycz oświadczył w Mińsku, że jego kraj jest gotów współpracować z Białorusią w dziedzinie dostaw ropy naftowej z Wenezueli. Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka mówił wówczas, że jego kraj ma zamiar kupować w Wenezueli do 10 mln ton ropy naftowej rocznie.
Także we wtorek premier Ukrainy Mykoła Azarow oświadczył, że mimo iż jego kraj współpracuje w sprawie transportu ropy naftowej z Białorusią, Kijów nie rezygnuje ze współpracy z Polską w projekcie Odessa-Brody.
"Będzie realizowany projekt pilotażowy, którego ramy działania są ograniczone. Nikt w żadnym wypadku nie rezygnuje ze współpracy z Polską, wręcz odwrotnie - czekamy na realne decyzje, realną pracę z Polską" - powiedział Azarow.
Podkreślił, że dopóki projekt tej współpracy jest w stadium opracowań, Ukraina ma prawo do samodzielnego podejmowania decyzji dotyczących wykorzystania naftociągu, jeśli są one ekonomicznie uzasadnione.
W połowie października 2007 roku Azerbejdżan, Gruzja, Litwa, Polska i Ukraina zawarły porozumienie o utworzeniu spółki ds. zaprojektowania i budowy ropociągu Baku-Odessa-Brody-Płock-Gdańsk. Projekt wydłużenia rurociągu Odessa-Brody w kierunku Płocka i Gdańska może zostać zrealizowany na przełomie 2013 i 2014 roku. Szacuje się, że przez ten rurociąg będzie można transportować rocznie do 40 mln ton kaspijskiej ropy.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.