W związku z poziomem zachorowalności na Covid-19 ukraiński rząd podjął w środę decyzję o wprowadzeniu czasowego zakazu wjazdu do kraju dla obcokrajowców. Zakaz ma obowiązywać od 29 sierpnia do 28 września.
Szef MSW Arsen Awakow wyjaśnił, że ograniczenie nie będzie dotyczyć osób, które posiadają pozwolenie na pobyt, są członkami misji międzynarodowych i humanitarnych, osób wjeżdżających do kraju tranzytem, kierowców pojazdów ciężarowych, instruktorów państw członkowskich NATO, działaczy kultury, którzy mają zaproszenie od instytucji kultury, oraz "szeregu innych kategorii osób".
"W związku z poziomem zachorowalności powinniśmy ochronić naszych obywateli i wykazać się odpowiedzialnością wobec naszych zagranicznych partnerów" - powiedział na posiedzeniu premier Denys Szmyhal.
W czwartek ma zostać opublikowana dopracowana decyzja w tej sprawie. Zakaz zacznie obowiązywać o godz. 00.00 w nocy z 28 na 29 sierpnia, a wygaśnie o godz. 00.00 w nocy z 27 na 28 września.
Portal RBK-Ukraina pisze, że mimo zakazu na Ukrainę będą mogli wjechać obywatele Białorusi. "Tak, rzeczywiście, podchodzi to pod humanitarne punkty, które tutaj zamieściliśmy" - powiedział Awakow, cytowany przez ten serwis. Dzień wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że w przypadku obywateli Białorusi należy przewidzieć złagodzenie warunków wjazdu na Ukrainę.
Rząd podjął też w środę decyzję o przedłużeniu tzw. adaptacyjnej kwarantanny w kraju do 31 października. "Wzrost (liczby) zachorowań zmusza nas, byśmy działali bardziej zdecydowanie" - oznajmił premier.
Według danych opublikowanych w środę, na Ukrainie poprzedniego dnia potwierdzono 1670 zakażeń koronawirusem, 36 chorych na Covid-19 zmarło, a 584 osoby wyzdrowiały. Łącznie zakażenie koronawirusem potwierdzono u 110 085 osób, zmarło od początku pandemii 2354 chorych na Covid-19, a wyzdrowiało 53 454 pacjentów. W kraju jest 54 277 aktywnych przypadków SARS-CoV-2.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...