W Pakistanie aresztowano kolejnego chrześcijanina pod zarzutem bluźnierstwa. Davida Masiha oskarżono o podarcie Koranu i wrzucenie jego stron do ścieku.
Grozi mu za to kara dożywotniego więzienia. Tylko w sierpniu pod zarzutem bluźnierstwa zatrzymano w tym kraju kolejne 42 osoby. Oskarżenia te często są tam preparowane przez islamskich ekstremistów, którym zależy na wzbudzaniu
Davida Masiha aresztowano trzy dni po tym, jak media społecznościowe obiegło nagranie pokazujące młodego człowieka niszczącego Koran i wrzucającego jego strony do ścieku. Przestępstwo zgłosili na policję sąsiedzi Masiha, którzy rozpoznali go na nagraniu. Bluźnierstwo w Pakistanie jest kwestią bardzo delikatną. Tego typu oskarżenia prowadzą tam często do linczów i gwałtownych protestów na ulicach, podczas których tłum usiłuje wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. „W przypadku Davida najpierw trzeba zbadać jego stan psychiczny i zapewnić mu bezpieczeństwo, aby nie doszło do samosądu, a potem zadbać, aby proces był sprawiedliwy i by nie został on skazany na podstawie fałszywych zeznań” - powiedział Shabir Shafqat, przewodniczący Chrześcijańskiej Partii Narodowej.
Pakistański kodeks karny stanowi, że każdy, kto umyślnie uszkodzi lub zbezcześci Koran, podlega karze dożywotniego pozbawienia wolności. W przypadku zniesławienia proroka Mahometa przewidziana jest kara śmierci, jak w słynnym przypadku Asii Bibi. Od 1987 r., kiedy to Pakistan znowelizował swoją ustawę o bluźnierstwie, liczba aresztowań za to przestępstwo znacznie wzrosła. Od tamtej pory oskarżonych zostało o to prawie 1600 osób, w tym ok. 300 chrześcijan. W pakistańskich więzieniach przebywa ich obecnie 25.
Najgłośniejszym jak dotąd przypadkiem skazania na karę śmierci za bluźnierstwo w Pakistanie był przypadek Asii Bibi, która spędziła za kratami aż dziewięć lat zanim udało się ją uwolnić dzięki staraniom Kościoła, presji mediów i opinii międzynarodowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.