Na dramatyczną sytuację chrześcijan w części Cypru okupowanej od 36 lat przez wojska tureckie zwrócił dziś uwagę prawosławny arcybiskup Cypru, Chryzostom II. Jego przesłanie odczytał ojcom synodalnym archimandryta Demosthenis Demosthenous.
Zwierzchnik cypryjskiego prawosławia przypomniał, że Cypr jest jedynym krajem Unii Europejskiej, którego znaczna część terytorium jest okupowana. Niemal połowę jego mieszkańców stanowią uchodźcy, wypędzeni z własnych domów, a 520 kościołów i innych obiektów sakralnych zniszczono, ograbiono i zamieniono na ośrodki rozrywki czy wręcz stajnie dla bydła.
W przesłaniu prawosławnego arcybiskupa Cypru znalazł się apel o pomoc i wsparcie w słusznej walce o wycofanie tureckich wojsk inwazyjnych oraz osadników, a także o zapewnienie wolności, pokoju, sprawiedliwości, zapewnienie rdzennym mieszkańcom okupowanej części wyspy wszelkich praw ludzkich.
„Kiedy zagrożony jest pokój, jak to ma niestety miejsce na Cyprze od 36 lat, z powodu inwazji i tureckiej okupacji północnej części wyspy, obowiązkiem nas wszystkich jest ocalenie jej od tych wszystkich, którzy mają zamiar go zakłócić” – stwierdził zwierzchnik prawosławia na Cyprze.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.