Po raz pierwszy w historii synod biskupów zajął się Bliskim Wschodem, „regionem od zbyt długiego czasu wykrwawionym przez konflikty, wojny terroryzm, który jest przecież święty dla trzech religii monoteistycznych” – pisze komentarzu na temat zakończonego w niedzielę Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian.
W komentarzu zatytułowanym „Bezzwłoczna potrzeba pokoju” stwierdza on, że „pierwszym rezultatem synodu było zwrócenie uwagi katolików – ale też wszystkich chrześcijan, Żydów, muzułmanów, każdej osoby, której leżą na sercu losy sprawiedliwości i pokoju – na rozległy region, gdzie zbyt wiele jest nieporozumień, rywalizacji, niesprawiedliwości, przemocy”.
Vian podkreśla, że „troska Kościoła jest jedna i to tłumaczy także jego politykę: dawać świadectwo i głosić Ewangelię” jak „wiele już razy Benedykt XVI powtórzył i powtarza, niestrudzenie i nie upadając na duchu”. „Dlatego papież, który powołał w tym celu specjalną instytucję w Kurii Rzymskiej, zapowiedział temat najbliższego zgromadzenia zwyczajnego: nowa ewangelizacja. Wskazując, na Bliskim i Średnim Wschodzie, jak i reszcie świata, bezzwłoczną potrzebę Ewangelii” – czytamy w komentarzu naczelnego redaktora „L'Osservatore Romano”.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...