Nie mogąc odwiedzić swojej żony w szpitalu, Stefano Bozzini bardzo chciał pokazać jej, że jest blisko. Na podwórku szpitala Castel San Giovanni w Piacenzy zagrał dla niej na akordeonie.
Z powodu obostrzeń sanitarnych w czasach pandemii obowiązuje zakaz odwiedzania krewnych w szpitalu. 81-letni Stefano Bozzini poprosił o pozwolenie wejścia chociaż na wewnętrzny dziedziniec lecznicy. Przyniósł z sobą krzesło, które ustawił naprzeciw okna sali, w której leżała jego żona Carla. I zagrał dla niej romantyczną serenadę na akordeonie. Żona i personel szpitala byli zachwyceni i wzruszeni.
Gest miłości 81-latka, który na tę okazję założył także kapelusz żołnierza alpejczyka, podbił serca internautów po tym, jak w jedną z niedziel ktoś nagrał smartfonem muzykującego dla chorej żony męża.
Telelibertà Piacenza Serenata all'ospedaleRośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.