Kościół nie grabi mienia społecznego i nie posiada własności prywatnej – stwierdził stanowczo arcybiskup Henryk Hoser. Metropolita warszawsko-praski odpowiedział w ten sposób na zarzuty, jakoby Kosciół bogacił się kosztem społeczeństwa.
Podczas Mszy św. odprawionej w uroczystość Wszystkich Świętych ma cmentarzu międzyrafialnym w Marysinie Wawerskim hierarcha nawiązał do czytanego w tym dniu w liturgii Kazania Górze. Zaznaczył, że ostatnie z błogosławieństw, mówiące o prześladowaniach, w sposób szczególny dotyka wyznawców religii chrześcijańskich.
„Dzisiaj słyszymy że Kościół jest szkodnikiem społecznym, że Kościół jest prawie jak organizacja przestępcza, że zagrabia mienie społeczne, podczas gdy Kościół nie ma innego mienia, jak mienie społeczne. W Kościele nie ma prywatnej własności. Wszystko co Kościół posiada jest dla ludzi” – powiedział hierarcha .
„W takiej sytuacji słabi nabierają dystansu wobec faktu, że są katolikami. Inni nabierają dystansu, że są w Kościele i jak św. Piotr wypierają się mówiąc «Nie znam Tego Człowieka»” – mówił abp Hoser. Apelował następnie: „Dziś Chrystus oczekuje od nas wierności i minimum odwagi!”
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.