Prymas Polski, arcybiskup Józef Kowalczyk modlił się w Dzień Zaduszny za zmarłych arcybiskupów gnieźnieńskich, biskupów pomocniczych archidiecezji gnieźnieńskiej oraz kanoników Kapituły Prymasowskiej.
Mszę św. sprawowaną w południe w katedrze w Gnieźnie koncelebrowali gnieźnieńscy biskupi pomocniczy: Bogdan Wojtuś i Wojciech Polak.
W homilii metropolita gnieźnieński przypomniał, że liturgia Kościoła katolickiego podtrzymuje modlitewną wieź między uroczystością Wszystkich Świętych a Dniem Zadusznym i wzywa żyjących do modlitwy.
„Modlitwa jest uczynkiem bardzo pięknym i szlachetnym pełnionym z myślą o zmartwychwstaniu. Jest konkretnym i koniecznym uczynkiem miłości, dzięki któremu urzeczywistnia się i umacnia świętych obcowanie” – mówił Prymas Polski, dodając, że modlitwa jest tym, co dziś przede wszystkim możemy ofiarować zmarłym.
Podkreślił również, że Dzień Zaduszny sprzyja refleksji nad jedną z podstawowych cnót teologicznych, jaką jest cnota nadziei. W nadziei już jesteśmy zbawieni. I choć po ludzku trudno udźwignąć ciężar śmierci najbliższych, to jednak jako chrześcijanie wiemy, że jesteśmy tutaj tylko przez chwilę, że zdążamy ku swojemu prawdziwemu przeznaczeniu.
W Mszy prócz gnieźnieńskich biskupów pomocniczych uczestniczyli także kanonicy Kapituły Prymasowskiej. Podczas Eucharystii modlono się również za dusze polskich królów koronowanych w Gnieźnie, zmarłych kapłanów, zakonników i siostry zakonne oraz wiernych świeckich związanych z katedrą gnieźnieńską i Gnieznem.
Wyrazem pamięci o arcybiskupach zasiadających przez stulecia na stolicy arcybiskupiej w Gnieźnie były także znicze płonące przed portalami kaplic, w których kryptach złożono ciała wielu z nich. Wieczny odpoczynek w podziemiach gnieźnieńskiej bazyliki znaleźli m.in.: budowniczy katedry, abp Jarosław Bogoria Skotnicki, arcybiskupi: Zbigniew Oleśnicki, Jan Łaski, Maciej Łubieński, Teodor Potocki, Ignacy Krasicki oraz pierwszy Prymas odrodzonej Polski, abp Edmund Dalbor.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.