Podejrzana przesyłka, którą zabezpieczono we wtorek w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie, była adresowana do kanclerz Niemiec Angeli Merkel - poinformowało biuro prasowe niemieckiego rządu.
Do urzędu wezwano ekspertów od materiałów wybuchowych. Policja nie wyklucza, że paczka może zawierać ładunek wybuchowy.
Według niemieckiej agencji dpa, przesyłka dotarła do biura podawczego w Urzędzie Kanclerskim ok. godz. 13. W informacji o nadawcy figurowało ministerstwo gospodarki Grecji.
We wtorek Merkel przebywała z wizytą w Belgii.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".