Rząd włoski przyjął w piątek pakiet zarządzeń i projektów ustaw, które pozwolą na usuwanie z kraju po trzech miesiącach pobytu obywateli państw UE, którzy nie będą mieli "pracy, zarobków i odpowiedniego mieszkania".
Jak poinformował na konferencji prasowej włoski minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni, Rada Ministrów zaaprobowała te posunięcia "razem z projektem aktywizacji burmistrzów w zwalczaniu prostytucji ulicznej".
Włoskie władze, jak wyjaśnił minister, nie będą karały przebywających we Włoszech obywateli państw Unii Europejskiej, którzy nie spełnią po trzech miesiącach pobytu wymienionych wyżej warunków, lecz jedynie wzywały ich do opuszczenia kraju.
Jeśli cudzoziemiec z kraju UE nie skorzysta z "zaproszenia", nowo przyjęte normy postępowania przewidują "usunięcie go (z Włoch) za naruszenie porządku publicznego".
Zgodnie z dotychczasową praktyką wielu administracji lokalnych, zwłaszcza na północy Włoch, w różnych miastach stosowano rozmaite kryteria oceny, czy mieszkanie zajmowane przez cudzoziemca spełnia kryteria i jest "odpowiednie".
Minister Maroni, inicjator pakietu projektów ustaw i rozporządzeń administracyjnych zaaprobowanych na piątkowym posiedzeniu rządu, jest członkiem konserwatywnej, reprezentującej interesy zamożnej północy Włoch partii Liga Północna.
Poinformował on, że pakiet w sprawie obywateli UE przebywających na terenie Włoch został przedstawiony do zaopiniowania Komisji Europejskiej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.