To, czy uczniowie wrócą do szkoły po feriach zimowych, będzie zależeć od sytuacji epidemicznej, od tego, co się stanie w czasie ferii, czy pozostaniemy w domu, czy będziemy ograniczali interakcje i możliwość zakażenia - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia pytany był we wtorek w Polsat News, czy po feriach zimowych uczniowie wrócą do szkół.
Odpowiadając Niedzielski zastrzegł, że wszystko zależy od tego, z jakimi tendencjami będziemy mieli do czynienia, jeśli chodzi o sytuację epidemiczną i czy tendencja spadku liczby zakażeń ma charakter stały. "Ona powinna doprowadzić nas do takich poziomów, które będą już na stałe poniżej 10 tys., a wtedy jest właśnie przestrzeń, w której możemy wrócić do szkół (...) zaczynając oczywiście od klas I-III, bo myślę, że wszyscy, również nawet dzieci, czekają na to, by wrócić do szkoły" - powiedział.
"Tutaj wszystko tak na prawdę zależy od tego, co się stanie podczas ferii, czy potraktujemy to odpowiedzialnie, pozostaniemy w domu, będziemy ograniczali interakcje i możliwość zakażenia, bo jeżeli się tak nie zachowamy, to czeka nas trzecia fala, która absolutnie nie da przestrzeni do luzowania jakichkolwiek obostrzeń" - zaznaczył minister zdrowia.
Zgodnie w rozporządzeniem ministra edukacji i nauki stacjonarne funkcjonowanie szkół, poza pewnymi wyjątkami, zostało ograniczone do 3 stycznia 2021 r. Zajęcia zdalne w szkołach uczniowie będą mieli do 22 grudnia. Od 23 grudnia do 3 stycznia w szkołach nie ma zajęć - jest przerwa w nauce w związku ze świętami Bożego Narodzenia. Następnie od 4 do 17 stycznia będą ferie zimowe dla wszystkich uczniów w całym kraju.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.