Ponad 50 tys. bułgarskich kolekcjonerów ma zdobyte niezgodnie z prawem zabytki archeologiczne. W kraju działa około 300 gangów poszukiwaczy skarbów, a 10 dużych dealerów zajmuje się eksportem cennych przedmiotów - podało radio Darik.
Komercyjna rozgłośnia powołuje się na dane krajowej służby do walki z przestępczością zorganizowaną, przedstawione na seminarium poświęconym zapobieżeniu przemytowi antyków.
Policja, prokuratura i ministerstwo kultury od dawna wiedzą o pladze nielegalnego poszukiwania skarbów. Dla archeologów bułgarskich stało się codziennością, że przybywają na obrabowane już przez gangi tereny wykopalisk. Zdarza się również, że nielegalni poszukiwacze wyprzedzają w nocy archeologów, którzy nierozważnie poinformowali o swoich sukcesach, nie zabezpieczywszy miejsca poszukiwań. W ostatnich latach archeolodzy pracują niemal w tajemnicy, a o odkryciach informują dopiero po wywiezieniu ich do muzeów.
Według szefa wydziału do walki z przemytem pomników kultury Wołodi Wełkowa kilkaset gangów, które pracują na konkretne zlecenia klientów, dysponuje najnowocześniejszą techniką, w tym radarami 3D wartości 50 tys. dolarów. Każdy gang ma szefa, który jest jedyną osobą kontaktującą się z wyższą strukturą w hierarchii przestępczej. Od dealerów, zapewniających rynek dla skarbów za granicą, poszukiwaczy dzieli kilka poziomów.
Policja bułgarska dysponuje danymi o pięciu dużych dealerach w Stanach Zjednoczonych, dwóch w Monachium i po jednym w Paryżu, Londynie i Zurychu.
Problemem jest przemyt nie tylko skarbów archeologicznych, lecz także rzadkich ikon i obrazów. Muzea na prowincji zwykle są źle zabezpieczone i zaledwie 10 proc. ich zbiorów jest sfotografowanych i dokumentowanych, co utrudnia odzyskanie skradzionych dzieł sztuki.
Zapobieżeniu gromadzeniu nielegalnych kolekcji miała służyć ustawa o obowiązkowej legalizacji prywatnych zbiorów, przyjęta na początku 2009 r. Niezarejestrowane kolekcje miały być konfiskowane, a ich właścicielom groziła kara pozbawienia wolności do 4 lat.
Termin rejestracji prywatnych zbiorów przedłużano jednak dwukrotnie, a obecnie rozważa się kolejne jego przesunięcie. Dotychczas zarejestrowano tylko 200 prywatnych kolekcji.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.