Koptyjski patriarcha Aleksandrii Antonios Naguib, abp Antonios Naguib, zdecydowanie odparł zarzuty terrorystów Al-Kaidy skierowane pod adresem siostrzanego prawosławnego Kościoła koptyjskiego w Egipcie. „Zarzut, jakoby w egipskich klasztorach miały być więzione islamskie kobiety, jest całkowicie bezpodstawny” - oświadczył kardynał-nominat na łamach dziennika biskupów włoskich „Avvenire”.
„Kościoły i klasztory zarówno prawosławne jak i katolickie w Egipcie są otwarte i każdy może się przekonać, że nie ma w nich ani więźniów ani też arsenałów broni” - stwierdził patriarcha Naguib. Koptyjski hierarcha odpowiedział w ten sposób na informacje dotyczące motywów wzięcia zakładników w katolickiej katedrze obrządku syryjskiego w Bagdadzie 31 października. Zabitych zostało 58 osób, w większości chrześcijan obecnych wtedy na Mszy św. Według relacji mediów wzięcie zakładników w Bagdadzie miało stanowić odwet za rzekome porwanie dwóch muzułmańskich konwertytek w Egipcie.
Związana z Al-Kaidą grupa Islamskie Państwo Irackie (ISI) domaga się uwolnienia Camelii Shehatas i Wafy Constantines, żon księży koptyjskich, które rzekomo przeszły na islam i są przetrzymywane w jednym z koptyjskich klasztorów. Tę wersję odrzucają nie tylko koptowie, ale także wszystkie muzułmańskie autorytety religijne Egiptu.
Patriarcha Aleksandrii podkreślił, że uświadamianie społeczeństwa jest ważnym krokiem przeciwko starym i obalonym już nie raz oskarżeniom Al-Kaidy wobec chrześcijan. „Ludzie w Iraku muszą sobie uświadomić, że pod pozorną religijnością kryją się interesy polityczne” - stwierdził patriarcha. Jednocześnie wyraził zadowolenie, że zamach potępiły też autorytety islamskie i podkreślił, że dialog między chrześcijanami i muzułmanami musi być kontynuowany.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.