Ponad 20 zastępów straży pożarnej w nocy gasiło pożar hali do przechowywania owoców należącej do Grupy Producentów Owoców "Polskie Sady". Nic nie wskazuje na to, by ktoś był poszkodowany.
Pożar zauważono wczoraj (piątek 15 stycznia) ok. 20.00. Jeszcze nie jest znana przyczyna pożaru. Służby sprawdzają też, jaka powierzchnia hali została zajęta ogniem.
- Pali się hala do przechowywania owoców należąca do Grupy Producentów Owoców "Polskie Sady". Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z Rawy Mazowieckiej - w tym jeden z podnośnikiem - i dziewięć Ochotniczej Straży Pożarnej. Nie wiemy jeszcze jaka powierzchnia obiektu objęta jest pożarem" - informował PAP oficer prasowy komendanta powiatowego w Rawie Mazowieckiej st. kpt. Konrad Krupa.
W szczytowym momencie nad pożarem starały się zapanować brygady z 23 jednostek.
Z pierwszych ustaleń wynika, że przed przybyciem jednostek straży pożarnej z obiektu ewakuowano 18 pracowników. Nie ma informacji, by ktoś został poszkodowany.
Ogniem zagrożony był budynek biurowy i zbiornik z olejem opadowym. Silny wiatr i suche powietrze spowodowały, że pożar był trudny do opanowania i szybko się rozprzestrzeniał. Dopiero nad ranem udało się dogasić pożar. Trwają dalsze ustalenia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.