Około 25 ton węgla wysypali w sobotę nad ranem z wagonów pociągu towarowego złodzieje w katowickiej dzielnicy Szopienice. Węgiel częściowo zasypał torowisko, blokując prowadzącą tamtędy towarową linię.
Jak poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, do ataku na pociąg jadący szlakiem kolejowym Szabelnia - Szopienice doszło przed godz. 5 w nocy z piątku na sobotę.
Złodzieje otworzyli drzwi pięciu wagonów, wysypując na torowisko łącznie ok. 25 ton surowca. Zdarzenie nie wpłynęło na ruch pociągów pasażerskich, które nie kursują tym szlakiem. W sobotę rano pracownicy Polskich Linii Kolejowych pracowali przy usuwaniu węgla z torów.
Rejon granicy Katowic i Mysłowic to jedno z częstych miejsc ataków na pociągi z węglem - w okolicy rozciągają się poprzemysłowe nieużytki z licznymi kolejowymi bocznicami i łącznicami krzyżujących się tam linii kolejowych, m.in. z Oświęcimia do Katowic, z Mysłowic do katowickiej dzielnicy Muchowiec i z katowickiej dzielnicy Szopienice do Chorzowa Starego.
Każdej doby przejeżdża tamtędy kilkadziesiąt pociągów, m.in. składy z węglem. Złodzieje stosują różne metody, by je okradać. Czasem blokują tory, budując barykady lub stawiając inne przeszkody, np. kontenery na śmieci, często też otwierają wagony jadących stosunkowo wolno pociągów w biegu.
Ataki złodziei na wyjeżdżające z kopalń pociągi powtarzają się na Śląsku od wielu lat. Zjawisko nasila się zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy trwa sezon grzewczy. Złodzieje niemal codziennie otwierają wagony, naraz wysypując od kilku do kilkudziesięciu ton węgla, rzadziej miału węglowego lub koksu. Surowiec zbierają potem do worków i sprzedają - zwykle poniżej cen rynkowych.
Kradzieżami zajmują się wyspecjalizowane grupy, często bardzo młodych ludzi. Atakują najczęściej w okolicach Rudy Śląskiej, Bytomia, Siemianowic Śląskich, Katowic i Mysłowic. Straty spowodowane ich działalnością liczone są w milionach złotych. W ostatnich dniach w regionie zatrzymano kilkanaście zajmujących się tym procederem osób.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.