Czternaście osób zmarło w Belgii po podaniu im szczepionki przeciwko koronawirusowi - informuje w czwartek belgijska Federalna Agencja ds. Leków i Produktów Zdrowotnych (FAMHP) na swojej stronie internetowej. Nie ustalono formalnie związku przyczynowego między szczepieniem a śmiercią tych osób.
Jak podaje stacja RTL, 14 osób stanowi 0,006 proc. osób, które otrzymały w Belgii co najmniej jedną dawkę szczepionki.
FAMHP publikuje co tydzień raport na temat reakcji niepożądanych zgłoszonych po podaniu szczepionki na Covid-19, aby zwiększyć zaufanie Belgów do preparatu.
Zdecydowana większość działań niepożądanych dotyczy szczepionki Comirnaty z laboratoriów Pfizer/BioNTech - 262 przypadki w porównaniu do dwóch szczepionki Moderna. Większość zgłaszanych działań niepożądanych jest znanych i opisanych w charakterystyce produktu leczniczego oraz w ulotce szczepionki. Efekty te zwykle ustępują w ciągu kilku dni po szczepieniu - wyjaśnia FAMHP.
Wszyscy, którzy zmarli po szczepieniu byli w wieku powyżej 70 lat, a pięć osób miało ponad 90 lat. "Fakt, że zgłoszone zgony nie przedstawiają wspólnego obrazu klinicznego, jest raczej uspokajającym czynnikiem, podobnie jak fakt, że nastąpiły one ze zmiennym opóźnieniem" - poinformowała FAMHP cytowana przez RTL.
Szczepienia rozpoczęły się w Belgii 28 grudnia 2020 roku. Do 25 stycznia w całym kraju podano 212 618 dawek szczepionki.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.