„Dzisiejsza patronka, święta Bakhita przypomina, że ofiary handlu ludźmi są bohaterami tego dnia i że wszyscy powinniśmy stanąć w ich służbie” - powiedział Papież w przesłaniu z okazji 7. Światowego Dnia Modlitwy i Refleksji przeciwko Handlowi Ludźmi.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że istnieje potrzeba modlitwy w intencji wsparcia ofiar handlu ludźmi i tych, którzy towarzyszą procesom ich integracji społecznej. Zaznaczył, że trzeba nauczyć się podchodzić z człowieczeństwem i odwagą do tych, którzy są naznaczeni wielkim bólem i rozpaczą, aby zachowali żywą nadzieję. Przypomniał, że modlitwa dotyka serca oraz pobudza do działań nowatorskich i odważnych, które umieją podejmować ryzyko, ufając w moc Boga.
Franciszek podzielił się kilkoma refleksjami w związku z tematem: „Gospodarka bez handlu ludźmi”. Zauważył, że pandemia zaostrzyła i pogorszyła warunki pracy dużej grupy osób; wielu ludzi utraciło zatrudnienie, przez co znacznie pogorszyły się warunki życia ich rodzin. W tej sytuacji bardzo potrzebna jest dzisiaj ekonomia troski, która wyraża się w solidarności.
Papież – ludzie nie są numerami do wykorzystania
Ojciec Święty podkreślił, że gospodarka bez handlu ludźmi jest gospodarką odważną, ale nie w sensie lekkomyślności, ryzykownych działań w poszukiwaniu łatwych zysków. Potrzebna jest odwaga cierpliwego budowania, planowania, nie patrząc na krótkoterminowe korzyści, ale na owoce w dłuższej perspektywie, a przede wszystkim na ludzi. Chodzi o odwagę, która łączy legalny zysk z promocją zatrudnienia i godnych warunków pracy. W czasie kryzysu mnoży się handel ludźmi; dlatego musimy wzmocnić gospodarkę, która reaguje na kryzys w sposób trwały i solidny.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.