W przyszłym roku, 9 września, na znanym rzymskim placu Campo de' Fiori wmurowana zostanie tablica upamiętniająca spalenie tam w 1553 roku tysięcy egzemplarzy Talmudu, a jedenaście dni później odbędzie się na Kapitolu sesja na temat judaizmu. Decyzję o obu inicjatywach podjęły władze Wiecznego Miasta.
20 września, czyli w rocznicę upadku Państwa Kościelnego, rzymska gmina żydowska świętuje otwarcie bram stołecznego getta. Prezes gminy Riccardo Pacifici prosił, aby tablica przypominająca o spaleniu Talmudu umieszczona została na cokole pomnika Giordano Bruno, który zginął na stosie na tym samym placu w roku 1600.
Na przyszłoroczną sesję zaproszono już dziś głównego rabina Rzymu Riccardo Di Segni.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.