Jednym z często komentowanych wyzwań, przed jakimi stoimy, jest stale rosnąca liczba ludności. Z wykresów, statystyk i tabelek można jednak wyciągnąć błędne wnioski, gdy nie weźmie się pod uwagę nowych technologii.
To dość często popełniany błąd. Patrzymy w przyszłość, zakładając, że będziemy mieli do dyspozycji to, co mamy dzisiaj. Autentyczny i bardzo często powtarzany przykład dotyczy jednego z dużych amerykańskich miast z przełomu XIX i XX wieku. W tamtych czasach standardowym środkiem transportu były powozy, tramwaje czy furmanki ciągnięte przez konie. W jednej z amerykańskich gazet dziennikarz sprawdził, w jakim tempie w jego mieście przyrasta liczba koni, a następnie wyliczył, ile koni będzie za 5 dekad. To wyliczenie matematycznie było poprawne, ale nie miało szans się sprawdzić z powodu założeń, jakie stały u jego podstaw. A główne założenie było takie, że tempo przyrostu liczby powozów konnych będzie w czasie takie samo. Dziennikarz założył, że pomiędzy „dzisiaj”, kiedy liczył, a „jutro”, czyli za 50 lat, nic się nie zmieni i konie będą tak samo potrzebne do ciągnięcia powozów z ludźmi i furmanek z towarem. W swoich prognozowaniach zamartwiał się ilością końskiego łajna. Tyle tylko, że kilkadziesiąt lat po napisaniu artykułu żaden koń w mieście nie był już potrzebny (może tylko w zaprzęgu karocy dla nowożeńców), bo w pierwszych latach XX wieku konie zostały wyparte przez samochody. Dzisiaj można by powtórzyć tamto rozumowanie. Ile samochodów będzie jeździło w Warszawie, Poznaniu czy Katowicach za 50 lat? Błędem byłoby sprawdzenie, jak ich liczba zmieniała się w ciągu ostatnich dziesięcioleci, i założenie, że w przyszłości będzie podobnie. Dzisiaj wydaje się to oczywiste, bo na horyzoncie mamy już np. technologie autonomicznych pojazdów, poza tym w wielu miastach liczba samochodów prywatnych raczej wynika z nie najlepszego stanu transportu publicznego, a nie z chęci codziennego dojeżdżania swoim samochodem do pracy, szkoły czy na zakupy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.