Dwoje Amerykanów, Del Olsen i Gail Yando, odebrało we wtorek w Nowym Jorku Medal za Ofiarność i Odwagę, który przyznał im prezydent Andrzej Duda. Uroczystość odbyła się w polskim konsulacie w trakcie spotkania z uczestnikami batalii z Covid-19.
19 października 2019 roku para żeglująca katamaranem na Atlantyku natrafiła niedaleko Nowego Jorku na tonącą łódź z czterema Polakami. Del Olsen i Gail Yando natychmiast pospieszyli im z pomocą.
Olsen opisał w krótkim wystąpieniu przebieg akcji ratunkowej. Mówił, że czytał niegdyś o ogromnej bliskości uratowanego i tego, który go uratował, ale nie zdawał sobie nigdy sprawy jaką silną to rodzi więź, o czym można się przekonać dopiero wówczas jak się to samemu przeżyje.
"Jest naszym obowiązkiem, aby chronić życie ludzkie, aby pomagać w potrzebie" - zaznaczył. Jak dodał, nie wyobraża sobie, aby ktoś znajdujący się na morzu tego nie uczynił.
Medal za Ofiarność i Odwagę prezydent RP przyznaje osobom, które niosły pomoc innym ludziom, narażając przy tym swoje życie. Odznaczenie wręczył amerykańskim żeglarzom konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki.
Uroczystość miała miejsce podczas wydarzenia "Thank you for your service" (dziękuję za waszą służbę), które konsulat przygotował wspólnie z polonijną organizacją "Medicus". Wzięli w nim udział zaproszeni lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni oraz nowojorscy policjanci i strażacy.
Jak podkreślił konsul był to wyraz wdzięczności za ich pracę, narażanie zdrowia i życia "na służbie, która w ostatnich miesiącach - z racji panującej pandemii Covid-19 - stała się jeszcze trudniejsza".
"Chcemy podziękować lekarzom, pielęgniarkom, policjantom, strażakom, wszystkim służbom mundurowym i medycznym, których poświęcenie i oddanie dla mieszkańców Nowego Jorku jest niezrównane, szczególnie w dobie pandemii Covid-19. Jako Polacy mieszkający w Nowym Jorku, ale także jako mieszkańcy tego niezwykłego miasta, mamy wobec was szczególne zobowiązanie i dziękujemy za waszą służbę" - powiedział Kubicki.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.