O powrót na drogę prawa zaapelował do członków kalabryjskiej mafii bp Giuseppe Morosini.
Ordynariusz włoskiej diecezji Locri-Gerace, będącej terenem działania ‘ndranghety, wezwał jednocześnie swych diecezjan do przerwania zmowy milczenia i odważnego ujawniania dokonującego się zła.
„Oddajcie nam pokój! Pojednajcie się ze sobą, pomni na bezużytecznie przelaną krew w wendetach, które w ubiegłych latach wyniszczyły całe rodziny i sprawiły, że wiele miasteczek zupełnie opustoszało!” – czytamy w liście pasterskim. Biskup przypomina, że mieszkańcy Kalabrii nie chcą już dłużej padać ofiarą wymuszeń haraczy i korupcji; nie chcą też uczestniczyć w lichwie ani handlu narkotykami, którymi zajmuje się ‘ndrangheta. „Jeśli religijny czy moralny nakaz powrotu na drogę prawa jest dla was zbyt słaby, uczyńcie to chociaż ze strachu przed śmiercią, ciężkim więzieniem czy rozpadem rodziny” – apeluje włoski biskup. Przypomina zarazem, nawiązując do słynnej „mafijnej religijności”, że „Maryja ani żaden inny święty nigdy nie chronią działalności przestępczej, ponieważ między zbrodnią a wiarą istnieje przepaść nie do pogodzenia”.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.