Fałszywy okazał się alarm bombowy, ogłoszony w środę po południu w ambasadzie USA przy Stolicy Apostolskiej w Rzymie, gdzie znaleziono podejrzaną przesyłkę. Były w niej jednak materiały piśmienne.
Był to kolejny alarm w całej serii alarmów, w większości fałszywych, który jest rezultatem nadzwyczajnych środków ostrożności we wszystkich placówkach dyplomatycznych w Wiecznym Mieście. Wprowadzono je po czwartkowych eksplozjach przesyłek w przedstawicielstwach Chile i Szwajcarii, gdzie ciężko rannych zostało dwóch pracowników.
Do podłożenia pakunków przyznali się anarchiści.
W ramach nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa dyplomaci wzywają policyjnych saperów do każdej, budzącej ich podejrzenia przesyłki, na przykład bez nadawcy. Paczek przysyłanych do ambasad w okresie świątecznym i noworocznym jest zaś bardzo dużo.
Od poniedziałku w różnych placówkach w stolicy Włoch zanotowano kilkanaście fałszywych alarmów.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.