"Co dwie sekundy jedna osoba zostaje zakażona (koronawirusem) w Iranie, a prawie co dwie minuty jedna osoba umiera w związku z Covid-19" – przekazała telewizja państwowa. Większość z 31 prowincji Iranu przeszła z pomarańczowego poziomu niższego ryzyka do czerwonego alertu.
Przed miesiącem odnotowywano około jednego zgonu co trzy minuty.
Władze narzekają, że ludzie nie przestrzegają dystansu społecznego. Według mediów państwowych w szpitalach w kilku miastach zabrakło łóżek dla nowych pacjentów.
Część użytkowników mediów społecznościowych skrytykowała władze za powolne przeprowadzanie szczepień; zaledwie ok. 4 proc. z ok. 85 mln mieszkańców Iranu jest zaszczepionych.
W ciągu ostatnich 24 godzin liczba zakażeń wzrosła o 40 808, do 4 199 537 od początku pandemii; ogółem dotąd stwierdzono 94 603 zgony w związku z Covid-19. W kraju trwa piąta fala epidemii, o którą obwiniany jest wysoce zakaźny wariant Delta koronawirusa.
W styczniu br. najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei zakazał importu szczepionek wyprodukowanych w USA i Wielkiej Brytanii, mówiąc, że są one zawodne i mogą rozprzestrzeniać infekcję. Władze w Teheranie obwiniają amerykańskie sankcje za utrudnianie zakupów i dostaw szczepionek z innych państw. Żywność, leki i inne dostawy humanitarne są tymczasem zwolnione z amerykańskich sankcji nałożonych ponownie na Teheran w 2018 r. po jednostronnym wycofaniu Stanów Zjednoczonych przez ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa z międzynarodowej umowy nuklearnej z Iranem.
Nowy prezydent Iranu Ebrahim Raisi, który w niedzielę otrzymał publicznie pierwszą dawkę irańskiej szczepionki przeciw Covid-19, wezwał urzędników do przyspieszenia szczepień i wykorzystania "wszystkich niezbędnych środków" w celu ograniczenia pandemii - podały media państwowe.