W Tatrach trwają poszukiwania 21-letniego turysty z Wrocławia, który zaginął 28 grudnia. Jak poinformował PAP dyżurny ratownik TOPR, Tomasz Wojciechowski, rejon poszukiwań jest rozległy, gdyż nie ma precyzyjnych informacji, gdzie mógł się udać turysta.
Ratownicy koncentrują poszukiwania w rejonie Orlej Perci i Giewontu. Jak poinformował PAP dyżurny ratownik TOPR, Tomasz Wojciechowski, rejon poszukiwań jest rozległy, gdyż nie ma precyzyjnych informacji, gdzie mógł się udać turysta.
Z informacji, które dotarły do ratowników, wynika, że turysta nie wybierał się na Rysy. Wiadomo natomiast, że dotarł w okolice Giewontu, później ślad po nim zaginął. Telefon wrocławianina, który jest wyłączony, loguje się w Tatrach.
W górskich schroniskach nie ma żadnej informacji o zaginionym.
21-latek wybrał się w Tatry najprawdopodobniej sam. Ostatni kontakt z turystą był 28 grudnia. O zaginięciu mężczyzny rodzina poinformowała w sobotę policję, a ta z kolei górskich ratowników.
W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach gór warunki turystyczne są trudne, szlaki są pozawiewane śniegiem, miejscami utworzyły się duże zaspy. W wielu miejscach śnieg jest zmrożony i bardzo twardy. Szlaki w większości są nieprzetarte.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
Chodzi o wyższą niż przewidziano liczbę kardynałów elektorów, a także o uprawnienia kard. Becciu.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.