W Iraku zakończył się synod Kościoła lokalnego, podczas którego dyskutowano o roli świeckich oraz kobiet, a także o sytuacji politycznej. Kardynał Louis Sako wezwał do wsparcia chrześcijańskich ministrów i deputowanych „dla dobra kraju”.
Patriarcha chaldejski zaznaczył, że z powodu pandemii trzeba było czekać dwa lata na zorganizowanie synodu. Podczas spotkania zmieniona została nazwa patriarchatu: zniknęło odniesienie do Babilonu. Synod postanowił, że będzie on nosił nazwę patriarchat chaldejski, a nie jak dotychczas - chaldejski patriarchat Babilonu. Ważnym punktem refleksji była sama synodalność.
„Synodalność jest wpisana w naturę Kościoła. Wszystko czyni się razem, istnieje komunia: nikt nie może sam kierować Kościołem, ani patriarcha, ani biskup, ale trzeba współpracować, jak to czynili uczniowie w początkach Kościoła. Jako ludzie Wschodu, mamy długą tradycję synodalności, a Kościół Zachodni może również skorzystać z tych doświadczeń - podkreślił chaldejski patriarcha. - My, na przykład, mamy synody stałe i generalne. Kościół łaciński mógłby wziąć z tego przykład i dać więcej władzy biskupom lub konferencjom episkopatów, dyskutować i podejmować pewne decyzje, ponieważ każdy kraj jest inny. Różni się kulturą tradycją i mentalnością. Powinniśmy myśleć w nowy sposób, aby zarządzać Kościołem na wszystkich poziomach.“
Pierwsza strona
Poprzednia strona
Następna strona
Ostatnia strona
Kard. Sako: synodalność wyraża nowy sposób zarządzania Kościołem