Zwiedzający Rzym, którzy są zmęczeni tłokiem w historycznym centrum i kolejkami do zabytków mogą znaleźć ciszę i wytchnienie w jednym z najbardziej sugestywnych miejsc: opactwie Tre Fontane w południowej części miasta. Powstało w miejscu męczeńskiej śmierci Świętego Pawła.
Odwiedzane przez pielgrzymów opactwo Trzy Fontanny, pod opieką zakonu trapistów jest prawdziwą oazą skupienia i spokoju, położoną niedaleko drogi Laurentina, przy ruchliwej ulicy w małej dolinie. Gdy wchodzi się do niej przez bramę, wkracza się w strefę ciszy, o czym przypominają ustawione tam tablice.
W przeszłości rejon ten, położony z dala od miasta, był opuszczony i uważany za wylęgarnię malarii.
Zgodnie z tradycją nazwa opactwa związana jest z męczeństwem Pawła w miejscu zwanym Ad Aquas Salvias. Od średniowiecza czczono tam trzy źródła , które według legendy wytrysnęły, gdzie trzykrotnie uderzyła tocząca się ścięta głowa apostoła.
W alejce w gaju dębowym znajduje się fragment ostatniej drogi Świętego Pawła; wyłożonej kamieniami i ogrodzonej. Wierni przystają przy niej.
Najstarszy z trzech znajdujących się na terenie opactwa kościołów stoi na końcu tej drogi. To kościół Świętego Pawła przy Trzech Fontannach z trzema ołtarzami w środku. Doprowadzono do nich wodę z trzech źródeł. Kościół został zbudowany w V wieku , a całkowicie przebudowano go w XVI wieku. Świątynię uważa się za miejsce śmierci Apostoła Narodów. Znajduje się tam kolumna, do której , jak głosi tradycja, został przywiązany podczas egzekucji. Wielkim skarbem kościoła jest też mozaika z II wieku, pochodząca prawdopodobnie z pobliskiej Ostii. Źródła wody w środku zostały zamknięte w 1950 roku.
Największy jest kościół pod wezwaniem świętych Wincentego i Anastazego, założony na początku VII wieku i przebudowany w XIII stuleciu. Należał do opactwa benedyktyńskiego, które w XIX wieku przejęli trapiści. Duże wrażenie robi bardzo surowe, skromne wnętrze i okazały wirydarz.
Tuż obok stopnie prowadzą do wczesnobarokowego kościoła Matki Bożej od Niebiańskich Schodów, Santa Maria Scala Coeli. Pierwsza świątynia została tam wzniesiona w miejscu męczeństwa tysięcy nawróconych na chrześcijaństwo legionistów rzymskich za czasów cesarza Dioklecjana na przełomie III i IV wieku. Tam również według tradycji było miejsce, gdzie uwięziono świętego Pawła.
Do opactwa przybywają rzymianie szukający schronienia przed zgiełkiem, a także pielgrzymi i turyści z Hiszpanii, Polski i innych krajów.
"Mogłabym spędzić tu cały dzień"- przyznała turystka z Warszawy, która odwiedziła to miejsce z córką w bardzo upalne sierpniowe popołudnie.
Wiele osób wstępuje do sklepików, w których można kupić produkty trapistów: piwo, miód , marmoladę, oliwę, czekoladę, herbatniki.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.