Ugrupowanie islamskich integrystów w Somalii zwane Al-Szabab wprowadziło pod karą publicznej chłosty zakaz witania się mężczyzn z kobietami przez podanie ręki i konwersacji między mężczyznami i kobietami w miejscach publicznych.
Islamski sędzia regionalny w kontrolowanej przez Al-Szabab prowincji Szabelle, która leży 90 kilometrów na północ od stolicy Somalii, Mogadiszu, oznajmił: "Wprowadzamy na tym terenie prawo Allacha".
Mężczyzna i kobieta pokazujący się razem publicznie będą musieli mieć przy sobie odpowiednie dokumenty poświadczające, że są mężem i żoną lub bliskimi krewnymi.
Al-Szabab, organizacja rebeliancka związana z Al-Kaidą, walczy o obalenie somalijskiego rządu przejściowego, na czele którego stoi Szejk Szarif Szejk Ahmed.
Członkowie tego ugrupowania mają na swym koncie stosowanie kar religijnych w postaci amputacji kończyn, kamienowania, egzekucji przez ścięcie.
Somalia od 1991 roku, odkąd obalono dyktatora Mohameda Siada Barre, nie ma skutecznego rządu. W kraju kontrolowanym przez rozmaite milicje islamskie, plemiennych "panów wojny" i grupy bandyckie trwa wojna domowa
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.