Szef białoruskiego MSZ Siarhiej Martynau, który przebywał w poniedziałek z wizytą w Brukseli, wraca już do Mińska - powiedziano PAP w ambasadzie Białorusi w Belgii. Nie spotkał się z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Może stanie się to w środę.
Jak dowiedziała się PAP, Martynau spotkał się, ale jeszcze w weekend, w Pradze, z komisarzem ds. rozszerzenia i polityki sąsiedzkiej Sztefanem Fuele. "To było nieformalne spotkanie. Komisarz Fuele powtórzył stanowisko Catherine Ashton, wyrażone tuż po wyborach 19 grudnia" - powiedziały PAP źródła w Komisji Europejskiej z otoczenia Fuelego. W tym stanowisku UE apelowała o natychmiastowe uwolnienie opozycjonistów i manifestantów zatrzymanych podczas powyborczej demonstracji.
W poniedziałek Martynau liczył na spotkanie w Brukseli z samą Ashton, ale nie znalazła ona wolnego czasu.
"Jeśli dostaniemy potwierdzenie spotkania, to minister przyjedzie ponownie do Brukseli, nawet w najbliższych dniach" - powiedziano PAP w ambasadzie Białorusi w Belgii.
Rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Maja Kocijanczicz powiedziała w rozmowie z PAP, że trwa ustalanie możliwej daty spotkania i najbliższy wchodzący w grę termin to środa. Podkreśliła, że to Martynau poprosił o spotkanie. Wyjaśniła, że choć Ashton była w poniedziałek w Brukseli, to miała już napięty program, a we wtorek jedzie z wizytą do Holandii.
PAP nie udało się ustalić, z kim Martynau spotkał się w Brukseli. Rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych, który poinformował rano o wizycie, także nie podał programu. "Minister pracuje według swego programu roboczych spotkań i konsultacji. Możemy potwierdzić, że część tych spotkań odbędzie się w Brukseli. Dokładniejszej informacji nie będziemy rozpowszechniać" - powiedział rzecznik MSZ Białorusi, cytowany przez internetową gazetę "Biełorusskije Nowosti".
Już w piątek różne źródła dyplomatyczne w Brukseli informowały PAP o ewentualnej wizycie w Brukseli "z własnej inicjatywy" białoruskiego ministra.
Ku niezadowoleniu władz w Mińsku UE przygotowuje się do wznowienia i ewentualnego rozszerzenia zawieszonych w 2008 roku unijnych sankcji wobec przedstawicieli reżimu w Mińsku. Ma to być reakcja na prześladowania opozycji białoruskiej po wyborach prezydenckich w tym kraju 19 grudnia, które według oficjalnych wyników wygrał Alaksandr Łukaszenka. Opozycja uważa, że wybory sfałszowano.
Na piątkowym spotkaniu ambasadorowie krajów członkowskich UE postanowili rozpocząć prace przygotowawcze w celu przywrócenia sankcji wizowych. Ustalana jest lista osób, które mają być nimi objęte, aby szefowie dyplomacji krajów UE mogli podjąć ostateczną decyzję, gdy spotkają się 31 stycznia na posiedzeniu w Brukseli.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.