Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował w poniedziałek o uwolnienie opozycyjnych kandydatów, dziennikarzy i ich zwolenników, zatrzymanych na Białorusi po wyborach prezydenckich z 19 grudnia ub. roku.
Uwadze szefa ONZ nie uszło zaniepokojenie obserwatorów, wywołane przebiegiem wyborów prezydenckich oraz późniejszych wydarzeń - powiedział rzecznik ONZ Martin Nesirky.
Ban Ki Mun "jest zaniepokojony nieprzerwanym więżeniem dziennikarzy, opozycyjnych kandydatów (w wyborach prezydenckich) oraz ich zwolenników i apeluje o ich uwolnienie oraz całkowite stosowanie się do praw człowieka oraz prawa do sprawiedliwego procesu" - przekazał Nesirky zgromadzonym dziennikarzom.
Sekretarz generalny z żalem odniósł się też do zamknięcia przez Mińsk tamtejszego biura Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Swoją decyzję białoruski rządu ogłosił już po negatywnych wypowiedziach misji obserwacyjnej OBWE o przebiegu wyborów i późniejszych wydarzeń - zauważa agencja Reutera.
Misja obserwacyjna OBWE oceniła, że Białorusi "bardzo daleko do wolnych wyborów". OBWE zażądała też od władz białoruskich wyjaśnień w sprawie zatrzymania opozycyjnych kandydatów, dziennikarzy i obrońców praw obywatelskich. Akcję przeprowadzoną przez białoruską milicję wobec demonstrantów kwestionujących wyniki wyborów nazwano "autorytarną rozprawą".
Działania Mińska potępiła już m.in. sekretarz stanu USA Hillary Clinton i UE.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.