Co najmniej dwóch bojowników Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (AQMI) schwytano na terytorium Mali podczas akcji sił francuskich przeciwko porywaczom obywateli Francji w Nigrze - podał we wtorek przedstawiciel nigeryjskich sił bezpieczeństwa.
Bojowników przewieziono do Niamey, stolicy Nigru, są tam przesłuchiwani. Więcej informacji na temat okoliczności ich schwytania nie ujawniono.
Dwaj Francuzi, 25-letni Antoine De Leocour i Vincent Delory, zostali uprowadzeni w piątek wieczorem z restauracji w centrum Niamey. Znaleziono ich martwych następnego dnia, po wypadzie sił francuskich na terytorium Mali przeciwko porywaczom.
O organizowanie porwań Francja i Mali oskarżają AQMI.
Władze w Niamey poinformowały również, że w walkach z porywaczami poległo trzech nigeryjskich żandarmów, a czterech nigeryjskich żołnierzy zostało poważnie rannych.
Do rozmów dołączą przedstawiciele największych państw UE. Zabraknie tylko Polski.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.
Amerykański przywódca ogłosił walkę z przestępczością w stolicy.