W Bergen w zachodniej Norwegii dwie pracownice Urzędu Pracy i Polityki Socjalnej (NAV) zostały w poniedziałek zranione nożem przez petenta "pochodzenia obcego". Jedna z kobiet w wyniku odniesionych obrażeń zmarła - poinformowała po południu norweska policja.
Druga z kobiet, która trafiła do szpitala, jest lekko ranna.
Napastnika podejrzanego o dokonanie ataku policja zatrzymała krótko po przybyciu na miejsce. Jak podano na spotkaniu z mediami, jest nim trzydziestokilkuletni mężczyzna "pochodzenia obcego", który przyjechał do Norwegii w 2011 roku, a obywatelstwo norweskie posiada od 2019 roku.
"Zostanie on oskarżony o morderstwo oraz ciężkie uszkodzenie ciała. Obecnie przebywa w areszcie w Bergen" - stwierdziła Christine Moen Wisloff z lokalnej policji.
Według świadków, z którymi rozmawiała gazeta "VG", napastnik wymachiwał w urzędzie długim nożem.
Jak podają norweskie media w przeszłości pracownicy urzędu NAV w Bergen byli obiektem gróźb ze strony petentów. W 2012 roku jeden z nich "chciał wszystkich rozstrzelać". Po tym incydencie wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa, w tym monitoring.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.