„Ratzinger na celowniku. Dlaczego go atakują? Dlaczego jest słuchany?” – to tytuł książki znanego włoskiego dziennikarza Aldo M. Valli, której polskie tłumaczenie ukazało się nakładem Wydawnictwa św. Stanisława BM.
Włoski tytuł publikacji to „Prawda papieża”, zamiarem autora jest bowiem obrona Benedykta XVI przed medialnymi atakami poprzez prostowanie niesłusznych opinii na jego temat.
Aldo M. Valli wziął udział w konferencji prasowej w Warszawie promującej książkę. Podkreślił, że media często wypaczają obraz papieża, przedstawiając go jako człowieka, który nie nadąża za współczesnością, zanadto kocha tradycję, nie potrafi nawiązać dialogu ze światem, a zwłaszcza ludźmi młodymi, jest przeciwnikiem postanowień Soboru Watykańskiego II i chciałby powrócić do czasów przedsoborowych. Wszystkie te zarzuty są – zdaniem włoskiego dziennikarza – nieprawdziwe, a ich niesłuszność wykazuje w swojej książce.
Valli pokazał kilka mechanizmów manipulacji, jakie stosują media, by zdyskredytować papieża. W przypadku afery pedofilii w Kościele, próbowano obarczyć Benedykta XVI bezpośrednią odpowiedzialnością za ukrywanie przypadków pedofilii, gdy był jeszcze kardynałem prefektem Kongregacji Nauki Wiary.
– Te ataki odniosły odwrotny skutek, bo dotarto do informacji, że kardynał walczył o ujawnienie tych przypadków oraz o zmianę przepisów prawa kanonicznego, by połączyć je z prawem karnym w tych przypadkach – powiedział dziennikarz.
Wskazał też na jawną manipulację wyrwanymi z kontekstu zdaniami o islamie w przypadku przemówienia w Ratyzbonie oraz o prezerwatywach podczas podróży do Afryki. – Kilka dni temu mieliśmy kolejny przykład. Papież podczas spotkania z ambasadorami mówił o wychowaniu seksualnym w szkołach, zwracając uwagę, że nie może być ono przeprowadzane w oderwaniu od zasad chrześcijańskich – przypomniał Valli. – I od razu media napisały, że Benedykt XVI jest przeciwnikiem wychowania seksualnego w szkołach, co jest nieprawdą.
– Napisałem tę książkę, by oddać sprawiedliwość papieżowi i pokazać prawdę o nim i jego nauczaniu – powiedział Valli. Przyznał, że choć we Włoszech książka cieszyła się zainteresowaniem, to nie wzbudziła w mediach dyskusji o sposobie pokazywania Benedykta XVI.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.