Niewierność jednego ze współmałżonków to jeden z głównych problemów, z jakimi spotkali się specjaliści z Poradni Rodzinnej prowadzonej przez Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Radomskiej.
Placówka istnieje od trzech lat. W ub. roku z porad psychologa, doradców życia rodzinnego lub duszpasterza rodzin skorzystało ponad 620 osób.
Dyrektor poradni i duszpasterz rodzin, ks. Sławomir Adamczyk podkreśla, że wiele małżeństw i rodzin przeżywa poważne problemy dotyczące nieumiejętności komunikacji, uczciwości małżeńskiej, rozłąki, kłopotów finansowych, niewłaściwych kontaktów z dziećmi czy rodzicami. Wiele małżeństw nie radzi sobie z agresją spowodowaną nadużywaniem alkoholu, uzależnieniem od internetu czy hazardu. Zdaniem duszpasterza, w wielu małżeństwach dochodzi do przemocy fizycznej, psychicznej, wykorzystywania seksualnego. Widać także problemy rodziców związanych z wychowaniem dzieci.
- Istnieje zatem ogromne zapotrzebowanie na korzystanie z pomocy specjalistów w dziedzinie małżeńskiej i rodzinnej. Jest to także duże wyzwanie dla osób odpowiedzialnych za życie społeczne: samorządów, Kościoła, instytucji pozarządowych, aby dać wsparcie małżonkom przeżywającym różne kryzysy - uważa ks. Adamczyk.
W ub. roku poradnia zrealizowała program "Powrót nadziei". Dotyczy on małżeństw, które doświadczyły śmierci bliskiej osoby, a szczególnie dziecka. Ks. Adamczyk powiedział, że te przeżycia stały się przyczyną głębokich kryzysów w małżeństwach, które doprowadziły z kolei m.in. do depresji, zagubienia sensu życia i poczucia wyobcowania. W spotkaniach wzięło udział 14 osób.
Specjalistyczna Poradnia Rodzinna została powołana dekretem bp. Zygmunta Zimowskiego. Mieści się przy parafii św. Kazimierza w Radomiu. Patronką jest św. Joanna Beretta Molla. Idea powołania poradni powstała w związku z peregrynacją kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji radomskiej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.