Miłość jest bliskością

Zaczynam z pewną nieśmiałością. Mając świadomość wchodzenia na cudze podwórko. Przecież film, kultura, są domeną redaktora Piotra Drzyzgi. Więcej, w najbliższych dniach pójdziemy nawiedzać groby bliskich, tymczasem rzecz będzie o tym, co na naszych ekranach zobaczymy w Boże Narodzenie. Może jednak warto wpuścić w gęstą od sporów i narzekań na drożyznę atmosferę odrobinę świeżego powietrza nie po to, by uciec. Raczej by dostrzec – jak śpiewa Antonina Krzysztoń – „inny świat”, będący „nie za lasami gdzieś, ale – „po prostu on jest tu”. Może się uda…

Za sprawą pierwszego odcinka filmu, zaprezentowanego na festiwalu w Rzymie. „Stories of a Generation” – Historie Pokolenia w reżyserii Simony Ercolani, na podstawie książki Antonio Spadaro SJ „La Sagezza del tempo” (polski tytuł: Dzielenie się mądrością czasu). Podzielony na cztery części film (Miłość, Marzenia, Walka, Praca), mający w zamyśle twórców być spotkaniem, dialogiem pokolenia 70+ z pokoleniem 30-, będzie dostępny na platformie Netflix od Bożego Narodzenia.

Pisząc o premierowym odcinku na stronach La Stampy Domenico Agasso zauważył: „Franciszek zaprezentował się (w filmie) nie tylko jako przewodnik duchowy. Także jako Jorge Mario Bergoglio, człowiek między ludźmi, dzielący się swoim doświadczeniem życiowym, posługujący się także anegdotą”, w której opowieść o tangu – melodii budzącej nostalgię i nadzieję kończy się wspomnieniem wizyty u umierającej argentyńskiej śpiewaczki, Azuceny Maiziani.

Ale nie o tangu, o miłości jest to rozmowa. „Czym jest miłość?” – pyta ojciec Spadaro, a Franciszek odpowiada żartobliwie: „Czym jest powietrze?” To, co wdychamy, nie składa się z samego tlenu. Powietrze to suma składników. Więc co nią jest?

Franciszek mówi o bawiących się z dziećmi rodzicach. Bo miłość to darmowa gra, zakładająca wolność. Bez niej nie ma miłości. Mówi także o wizytach u chorych. Cierpiący „chce, by na niego patrzeć i trzymać za rękę, mając zamknięte usta. Tak wyraża się bliskość. Bo miłość jest bliskością”.

W tę narrację wpisuje się opowieść zdobywcy Oscara, Martina Scorsese. Intymna, zilustrowana niepublikowanym rodzinnym wideo, o cierpieniu, chorobie żony, kiedy twórca miał powiedzieć: „ona jest ważniejsza niż cała moja twórczość, wszystkie moje filmy, zależy mi tylko na niej”. A Franciszek dodaje: „to zasługa warta więcej niż wszystkie jego nagrody filmowe”.

W filmie pojawia się także Vito Fiorino, sprzedawca lodów z Lampedusy. Jest życie zmieniło się na zawsze gdy 3 października 2013 roku uratował na swojej małej łódce czterdziestu siedmiu tonących rozbitków. Przypomnijmy, to była jedna z największych tragedii, jaka rozegrała się u wybrzeży wyspy. Zginęło wówczas trzysta sześćdziesiąt sześć osób. W akcje ratunkową włączyło się wówczas wielu mieszkańców. Vito był jednym z nich. Po latach wyznaje, że niektórzy z rozbitków na zawsze pozostali „jego dziećmi”. A Franciszek komentuje: „tym, co czyni cię ojcem jest zaangażowanie w egzystencję, ograniczenia, troska o wielkość i rozwój osoby, której dałeś życie i patrzysz jak rośnie”.

Czwartą bohaterką jest Estela Barnes de Mayo, twórczyni ruchu Abuelas de Plaza de Mayo, kobiet poszukujących swoich dzieci, zaginionych w Argentynie w czasie dyktatury generałów. Po trzydziestu sześciu latach odnalazła swojego wnuka. Jej wyznanie także kończy komentarz, w którym Franciszek przywołuje pieśń alpinistów: „w sztuce wspinania nie chodzi o to, by nie upaść, ale o to, by nie stać na ziemi”.

Oczekujący pełnej odpowiedzi na pytanie czym jest miłość być może poczuje się rozczarowany. Żadnego nawiązania do teologicznych traktatów czy encyklik. Obraz ze słowem w tle. Ale może właśnie tego potrzebuje współczesny człowiek obrazu.

Netflix Stories Of A Generation | Official Teaser | Netflix