Po raz pierwszy od 22 lat w poniedziałek otwarto posiedzenie obu izb birmańskiego parlamentu w nowym kompleksie w stolicy kraju Najpjidaw.
Na czas otwarcia sesji parlamentu wprowadzono zaostrzone przepisy bezpieczeństwa. Każdy pojazd wjeżdżający na teren parlamentarnego kompleksu był sprawdzany przez żołnierzy pod kątem ewentualnych ładunków wybuchowych, a dziennikarzom zakazano uczestniczenia w obradach.
Agencja AP pisze, że wznowienie pracy parlamentu budzi w Birmie ostrożny optymizm, że jest to "krok we właściwym kierunku" dla kraju, którym od 1962 roku rządzi wojskowa junta. Wskazuje jednak również, że generałowie rządzący Birmą i ich zwolennicy zajmują w nim 80 proc. miejsc, zapewniając armii niesłabnącą dominację w polityce.
Jednym z pierwszych zadań parlamentu będzie wyznaczenie kandydatów na prezydenta. realne szanse na zwycięstwo ma - obok przywódcy junty gen. Thana Shwe - Shwe Mann, trzecia co do ważności persona w hierarchii władz wojskowych. (PAP)
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.